Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak
426
BLOG

Wspomnienie o Janinie Paradowskiej

Zbigniew Ryndak Zbigniew Ryndak Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Nagłe niespodziewane odejście wybitnej dziennikarki i publicystki  Janiny Paradowskiej  przyjąłem ze smutkiem starego człowieka, 81. Który w dziennikarstwie tkwił przez  30 lat. 

Janinę Paradowską poznałem w 1967 roku, gdy pracowała w „Kurierze Polskim’’. Przyjechała do Zielonej Góry, żeby napisać artykuł o kulturze, o środowisku literackim, w ogóle o Ziemi Lubuskiej.

Spotkaliśmy się przy stoliku w Klubie Dziennikarza. Mile wspominam tamtą rozmowę. Kiedy ukazał się artykuł w „Kurierze Polskim” przeczytałem,  że początkujący literat Zbigniew Ryndak pisze w  „Gazecie Zielonogórskiej” kilkanaście informacji dziennie.  Podtekst był taki, że piszę za mało  prozy, albo wcale. Tu uwaga red.  Paradowskiej była słuszna.

Liczba informacji też prawdziwa.  Gazeta miała kilka mutacji terenowych. Wyjazdów i pracy było więc  co niemiara.

Nie ja pierwszy doszedłem do wniosku, że nie da się uprawiać etatowego dziennikarstwa z jednoczesną twórczością literacką.  

Janina Paradowska profesjonalistka w każdym calu, wielokrotnie nagradzana, reprezentowała dziennikarstwo rzetelności i prawdy.

Na koniec refleksja najważniejsza. Dziennikarskie dokonania rozpływają się w mroku czasu. Jakże często za prawdziwe dziennikarskie serce, dziennikarz wyrzucany jest z pracy na ulicę, bo władzy nie podobało się to, co pisał.

  

 

 

 

 

 

 

 

Moje książki wydane w Belgii. "Drugi brzeg miłości" powieść 2010. "Smak wiatru w Auschwitz-Birkenau" powieść 2015 . „Inna barwa księżyca”reportaże 2012. "Dziewczyna w okularach" opowiadania 2015. "Moje zmory i marzenia" felietony 2013. "Czarne anioły" powieść 2015. "Zdobycie rzeki" opowiadania 2016. "Morderstwo w klubie dziennikarza" powieść 2017.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości